30 maja ministrowie Unii Europejskiej ds. konkurencyjności zadecydują, gdzie zlokalizować główną siedzibę Europejskiego Instytutu Technologicznego. Europa od dawna zazdrości Stanom Zjednoczonym ich niekwestionowanej pozycji lidera nowych technologii. Komputery osobiste, Internet, Google, Youtube - wszystkie powstały dzięki inwencji i pracy młodych naukowców, kształconych na nowoczesnych, dofinansowanych i współpracujących z biznesem uczelniach amerykańskich (MIT, Harvard). Teraz, dzięki współpracy w ramach Unii Europejskiej, pozostająca w tyle Europa ma realną szansę powalczyć z USA o miano lidera innowacyjności a EIT jest środkiem do osiągnięcia tego celu. Ale, co najważniejsze, Wrocław ma realną szansę stać się główną siedzibą tej inicjatywy! By to się udało, musimy pokonać w rywalizacji inne miasta, takie jak np. Budapeszt czy Wiedeń. Decydenci europejscy zawsze przychylnie patrzą na wszelkie inicjatywy i wsparcie społeczne dla realizowanych przez UE projektów. Dlatego serdecznie proszę o poparcie lokalizacji głównej siedziby Europejskiego Instytutu Technologicznego we Wrocławiu! Można to zrobić na kilka sposobów. Najłatwiej jest wejść na stronę www.napiszmydoeuropy.pl Można również zalogować się na swoje konto w nasza-klasa.pl i tam wesprzeć inicjatywę. Gra jest warta świeczki, budżet EIT ma być dwa razy większy niż roczne wydatki naszego państwa na całą naukę! Oto fragment artykułu o EIT (z portalu nasze-miasto.pl):
Specjaliści z Deloitte oszacowali, że dzięki lokalizacji EIT we Wrocławiu, w ciągu najbliższych piętnastu lat do polskiej gospodarki wpłynie dodatkowo nawet osiem miliardów złotych.
- Oczywiście większość tych pieniędzy trafi do Wrocławia i na Dolny Śląsk - ocenia Sebastian Mikosz z Deloitte, jeden z twórców raportu. - A to oznacza także zyski z podatków, które w ciągu pierwszych trzech lat mogą sięgnąć około 700 mln złotych.
- Oczywiście większość tych pieniędzy trafi do Wrocławia i na Dolny Śląsk - ocenia Sebastian Mikosz z Deloitte, jeden z twórców raportu. - A to oznacza także zyski z podatków, które w ciągu pierwszych trzech lat mogą sięgnąć około 700 mln złotych.
Lokalizacja EIT we Wrocławiu oznacza także ogromny prestiż i, co za tym idzie, zainteresowanie zagranicznych inwestorów. Twórcy raportu zakładają, że w ciągu pierwszych trzech lat działalności instytutu, w stolicy regionu zainwestuje około dziesięciu dużych firm. Głównie z branży medycznej, nanotechnologii, branży informacyjnej i komunikacyjnej.
- Aby sobie to wyobrazić, można założyć, że we Wrocławiu pojawi się co najmniej kilka takich firm jak Google, które będą chciały budować tutaj swoje centra badawcze - wyjaśnia Sebastian Mikosz. - A to tylko ostrożne szacunki.
- Aby sobie to wyobrazić, można założyć, że we Wrocławiu pojawi się co najmniej kilka takich firm jak Google, które będą chciały budować tutaj swoje centra badawcze - wyjaśnia Sebastian Mikosz. - A to tylko ostrożne szacunki.
Mam nadzieję, że przekonałem Cię, że warto wesprzeć ten projekt. Liczę, że wspólnie uda Nam się osiągnąć ten cel. Expo czy Euro to tak naprawdę tylko jednorazowe "kopy ekonomiczne". Jedynym źródłem trwałego wzrostu dobrobytu jest rozwój technologii - dzięki EIT będzie on trwały i dynamiczny.
Dziękuję, że znalazłeś/aś czas na przeczytanie tej wiadomości. Liczę na Twoją pomoc.
Serdecznie pozdrawiam,
Marcin Pogroszewski
Marcin Pogroszewski
Napisał Marcin Pogroszewski, Studenckie Koło Naukowe Innowacyjności w Motoryzacji ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz