Wojna drogowa 2 - podsumowanie

Po wielu tygodniach przygotowań, szukania sponsorów, zapraszania gości, ustalania szczegółów z naszymi partnerami z dwóch znakomitych uczelni warszawskich wreszcie nadszedł D-Day – 7 maja. Przy akompaniamencie syren dwóch wozów strażackich wjeżdżających na wewnętrzny parking Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie rozpoczęła się „Wojna drogowa 2”, czyli cykl pokazów i konferencji poświęconych bezpieczeństwu drogowemu organizowany przez studentów z SKN Transportu, Spedycji i Logistyki.

O 9.40 każdy mógł zobaczyć brawurową akcję uwalniania dwóch poszkodowanych z rozbitego samochodu. Strażacy ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej nie bawili się w zbędne subtelności. Dość powiedzieć, że w wyniku ich działań poczciwy Ford przybrał (wcześniej mu nieznaną) formę kabrioletu.

Następnie uczestnicy „Wojny drogowej” przenieśli się do Auli Głównej, gdzie punktualnie o 11 rozpoczęły się wybory Ambasadora Bezpiecznej Jazdy. W toku eliminacji, do ścisłego finału zakwalifikowało się pięć osób, które dzielnie stawiały czoła kolejnym konkurencjom. Najpierw w ciągu 30 sekund musiały powiedzieć jak najwięcej o sobie, w kolejnej konkurencji ich zadaniem było odegrać scenkę, która polegała na przykład na odwiedzeniu nietrzeźwego kierowcy od prowadzenia samochodu. Ostatnim etapem były dwa pytania konkursowe – jedno z przepisów ruchu drogowego, drugie z dziedziny ratownictwa medycznego. Po podliczeniu punktów wyłoniono zwycięzcę, który w nagrodę otrzymał darmowy kurs doskonalenia jazdy o wartości 600 zł. Spoczął na nim także obowiązek propagowania wśród znajomych idei bezpiecznego poruszania się po drogach.

Później odbył się panel dyskusyjny z mistrzami kierownicy. Rekordzista Polski w wyścigach na ¼ mili Marcin Blauth stwierdził, że te zawody zdobywają coraz większą popularność i przyciągają uwagę zarówno mediów, jak i uczestników, co pozytywnie wpływa na rozładowanie negatywnych emocji pojawiających się przy poruszaniu się po polskich drogach. Takich imprez mogłoby być więcej, gdyby nie brak koniecznej infrastruktury – zaznaczył Artur Wajda z Automobilklubu Polskiego. Ale największe zaskoczenie wywołał instruktor jazdy Tomasz Kulik, gdy zaczął wytykać błędy polskiemu systemowi szkolenia kierowców, w którym nikt tak naprawdę nie sprawdza, czy instruktor nauki jazdy potrafi prawidłowo jeździć (!). W tej sytuacji rozwiązaniem jest popularyzacja kursów doskonalenia techniki jazdy, które pomagają także pokonać wewnętrzne przekonanie Polaków o byciu najlepszym kierowcą.

Doktor Adam Pietrzak – lekarz, ratownik drogowy oraz wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wspomniał o przekleństwie, jakim stała się dla lekarzy Goździkowa. Opowiedział o toksykomanii wywołanej przez ogromną ilość przyjmowanych leków bez recepty oraz tych uważanych za nieszkodliwe. Bardzo dużo mówi się o wpływie alkoholu na prowadzenie samochodu, a zagrożenia, jakie dla kierowców stanowią niektóre leki, są mniej nagłośnione, podczas gdy ich skutki bywają tak samo tragiczne.

Rzecznik Inspekcji Transportu Drogowego Alvin Gajadhur przybliżył statystyki kontroli dokonywanych przez tę służbę. Wynikało z nich, że poprawia się zarówno przestrzeganie czasu pracy kierowcy, jak i stan techniczny pojazdów.

Kolejną częścią „Wojny drogowej” były pokazy ratownictwa medycznego w wykonaniu naszych partnerów z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Mogliśmy oglądać udzielanie pomocy ofierze wypadku drogowego. W tę postać wcieliła się jedna ze studentek WUM-u, a całej sytuacji realizmu dodawał sugestywny makijaż. Następnie doktor Adam Pietrzak krótko zaprezentował metody udzielania pierwszej pomocy, np. przy różnego rodzaju złamaniach. Przy okazji obalił popularny mit o wyższości niezapinania pasów. Jak pokazują statystyki – tylko 0,5 ‰ (słownie: pół promila!) osób, które wypadają z samochodu z powodu niezapiętych pasów, przeżywa ten wyskok.

Równocześnie, przez cały czas trwania konferencji, studenci WUM-u prowadzili stand w okolicach Auli Spadochronowej, gdzie każdy mógł się dowiedzieć, jak udzielić pierwszej pomocy oraz obejrzeć sprzęt, jaki jest wykorzystuje się w ratownictwie medycznym.

Ostatnim spotkaniem z ekspertami był panel dyskusyjny na temat postępowania powypadkowego. Komisarz Marcin Szyndler z Policji wyjaśnił różnicę między kolizją a wypadkiem drogowym. Z wypadkiem mamy do czynienia, gdy osoby w nim uczestniczące poniosą jakiś uszczerbek na zdrowiu – w takim przypadku nie należy ruszać samochodów do czasu przyjazdu odpowiednich służb. Konrad Milewski z Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń zasugerował, aby gromadzić wszelki materiał dowodowy, który będzie pomocny w uzyskaniu odszkodowania. Mecenas Marcin Czaplicki dodał, żeby nie obawiać się prosić o pomoc prawnika, który jest bardzo pomocny w sporze z ubezpieczycielem. Kapitan Tomasz Baran, strażak ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej obalił kolejny hollywoodzki mit o wybuchaniu samochodów w momencie zderzenia i wyjaśnił, jak zabezpieczyć samochód oraz całe miejsce wypadku. Remigiusz Witkowski zauważył, że w Polsce – na tle innych państw – system ratownictwa drogowego kuleje. Dodał także, że pomoc drogowa jest słabo wykorzystywana w działaniach na miejscu wypadku.

I to już wszystko, co przygotowaliśmy w ramach „Wojny drogowej 2”. Dzięki naszym sponsorom mogliśmy rozdać mnóstwo nagród i upominków. Na pewno będziemy dobrze wspominać ten dzień. Być może, dzięki takim działaniom jak nasze, idea bezpiecznego poruszania się po drogach będzie się rozpowszechniać wśród naszych rówieśników.
Do zobaczenia na kolejnej Wojnie drogowej, już za rok!


Autor: Tomasz Bonarski, Studenckie Koło Naukowe Transportu, Spedycji i Logistyki ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz