Koło naukowe "Power Electronics - Studenci Uniwersytetu zielonogórskiego" (PESUZ) działające przy Instytucie Inżynierii Elektrycznej na wydziale Elektrotechniki, Informatyki i Telekomunikacji Uniwersytetu Zielonogórskiego to szesnastu aktywnie działających studentów. Celem ich najnowszego projektu, nad którym pracuje 10 osób, jest stworzenie pojazdu napędzanego silnikiem elektrycznym zasilanym prądem stałym. Pierwszy taki samochód elektryczny na wyższej uczelni w Polsce zbudowali studenci Akademii Morskiej w Gdyni.
Członkowie koła naukowego PESUZ
W planach konstruktorów z Zielonej Góry jest zastosowanie układu do odzysku energii podczas hamowania lub jazdy bez przyspieszania (poruszany pracą kół silnik działa wtedy jak dynamo w rowerze i wytwarza energię), który można obecnie spotkać w tak zaawansowanych konstrukcjach, jakimi są pojazdy hybrydowe. Dodatkowym źródłem energii mają być baterie słoneczne. Zupełną nowością, niestosowaną jeszcze w produkcji seryjnej samochodów, będzie bateria superkondensatorów. Cechują się one dużą pojemnością elektryczną, krótkim czasem ładowania i wysoką intensywnością dostarczania energii. Dlatego właśnie będą wspierać tradycyjne akumulatory przy przyspieszaniu, co przełoży się na dobre osiągi. Ta technologia ma zostać wprowadzona w Formule 1 w 2009 r., aby ułatwić kierowcom manewr wyprzedzania, a w przyszłości będzie stosowana także w następnych generacjach pojazdów hybrydowych.
Przewidywany zasięg powstającego auta to ok. 200 km (przy średniej prędkości 50 km/h). Jest to dystans, który powinien satysfakcjonować większość osób korzystających z samochodów na co dzień, podobnie jak koszt przejechania 100 km wynoszący 3 zł! Dla porównania: pokonanie takiej samej odległości w ruchu miejskim Toyotą Yaris, której zużycie paliwa wynosi ok. 7 litrów na 100 km, kosztuje ok. 30 zł.
Przewidywany zasięg powstającego auta to ok. 200 km (przy średniej prędkości 50 km/h). Jest to dystans, który powinien satysfakcjonować większość osób korzystających z samochodów na co dzień, podobnie jak koszt przejechania 100 km wynoszący 3 zł! Dla porównania: pokonanie takiej samej odległości w ruchu miejskim Toyotą Yaris, której zużycie paliwa wynosi ok. 7 litrów na 100 km, kosztuje ok. 30 zł.
Volkswagen Jetta, na bazie którego powstanie Lubuski Ekologiczny Samochód Elektryczny
Całkowity koszt podzielonej na 3 etapy budowy prototypu ma wynieść 45 400 zł. Ta kwota obejmuje również drogi układ decyzyjno-kontrolno-pomiarowy, który posłuży celom badawczym, np. gromadzeniu danych z pomiarów do analizy. Koło naukowe PESUZ cały czas poszukuje firm, które wsparłyby ten projekt. Obecnie do grona sponsorów należą: Centrum EKO ENERGII Sp. z o.o., Elektrociepłownia "Zielona Góra" S.A. oraz P.H. Alfa-Elektro Sp. z o.o. Zielona Góra. Członkowie koła spotkali się również z wielką pomocą i życzliwością ze strony Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego, prof. zw. dr hab. Czesława Osękowskiego, za co kierują w Jego stronę specjalne podziękowania.
22 października 2007 r. Studencki Motomagazyn dołączył do patronów medialnych projektu. Zapraszamy na relacje z powstawania samochodu elektrycznego, a także wywiady z twórcami i pomysłodawcami.
Strona internetowa koła naukowego PESUZ: http://www.pesuz.uz.zgora.pl/
Autor: AC
Pierwszy raz słyszę o tym projekcie i muszę powiedzieć, że jestem trochę zaskoczony. Zresztą jakby nie było jest to nadal pojazd mechaniczny więc musi posiadać odpowiednie dokumenty. Jednym z nich jest na pewno obowiązkowe ubezpieczenie https://kioskpolis.pl/ubezpieczenie-skoda/ które moim zdaniem jest bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńWarto troszkę się nad tym właśnie zastanowić i może zmienić swoje nawyki. Tu na stronie http://betterbetter.com znajdziecie ekologiczne produkty do domu
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jak najbardziej takie rozwiązanie może być fajne, ale niestety jak to każde auto to i również i to może się popsuć. Dlatego tak ważnym jest, aby mieć kontakt z pomocą drogową http://www.pomocdrogowapoznan.pl/ i muszę przyznać, że już miałam okazję z ich usług korzystać.
OdpowiedzUsuńNie znam tego auta i raczej nawet o nim nigdy nie miałem okazji usłyszeć. Za to jestem przekonany, że to co napisano w https://www.camprest.com/pl/news/porady/awarie-na-drogach-jakie-sa-najczestsze-sposoby-radzenia-sobie-z-nimi faktycznie jest ważne, gdyż awarie przy podróży samochodem także się zdarzają.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego, co dokładnie masz na myśli. Może przydatny być w tej sytuacji na przykład lakiernik warszawa: https://www.autogt.pl/uslugi-blacharsko-lakiernicze-w-warszawie/ . Warto wiedzieć, z kim można się skontaktować.
OdpowiedzUsuń